Zachęcamy do odwiedzania ruchomej Stajenki w Bieruniu

Aktualności 30 Grudnia 2019

Do połowy lutego oglądać można w Bieruniu ruchomą Stajenkę Bożonarodzeniową, która w tym roku postawiona została już po raz 64. Zgodnie z tradycją, co roku w stajence pojawia się nowa postać. W tym roku jest to figura śp. Jana Wieczorka.

Ruchoma Szopka Bożonarodzeniowa w bieruńskim kościele pw. św. Bartłomieja jest najdłużej w Polsce dostępną szopką. Można ją podziwiać aż do odpustu ku czci Św. Walentego - patrona Bierunia, czyli do 14 lutego. Każdego roku odwiedza ją kilka tysięcy pielgrzymów i turystów z całej Polski i spoza jej granic.

Prawie każdego roku twórcy ruchomej stajenki dokładają do niej kolejne figury. Dzięki temu w ciągu 64 lat, obok tradycyjnych postaci pojawili się m.in.: górnicy, góral, szlifierz, kataryniarz, strażak, szewc, drwal oraz liczni pasterze.

W tym roku bieruńska szopka wzbogaciła się o dwa nowe elementy:

Pierwszym z nich jest figurka jednego z twórców stajenki śp. Jana Wieczorka, zmarłego w tym roku długoletniego przewodniczącego Rady Miejskiej w Bieruniu, jednego z ojców założycieli samorządnego Bierunia. Figurka Jana Wieczorka trzyma w ręku nożyk i rzeźbi nim w drewnie (Rzeźbienie w drewnie było jedną z pasji Jana Wieczorka).
Drugim nowym elementem w szopce będzie głos kukułki

Bieruńska stajenka, która potocznie nazywana jest „Betlyjką”, od sześćdziesięciu kilku lat znajduje się w kościele parafialnym pw. Św, Bartłomieja Apostoła w Bieruniu Starym i jest jedyną ruchomą stajenką w regionie. Powstała w 1955 roku, a jej inicjatorem był ówczesny proboszcz starobieruńskiej parafii ks. Jan Trocha, który zainspirował parafian do stworzenia tego pięknego dzieła. Stajenkę, przez kolejne lata budowało kilka pokoleń mieszkańców Bierunia, którzy z wielkim oddaniem poświęcali się tej sprawie.

Drewniana konstrukcja szopki zajmuje powierzchnię 40 metrów kwadratowych. Jest wykończona różnymi materiałami, a nad nią rozpościera się 6,5-metrowa panorama Jerozolimy namalowana przez Eugeniusza Nygę.

Z roku na rok popularność bieruńskiej stajenki stawała się coraz większa. Aktualnie odwiedzają ją mieszkańcy nie tylko Bierunia i okolic, ale również turyści z całej Polski, a nawet Europy i Ameryki, o czym świadczą wpisy znajdujące się w kronice stajenki.

Obecnie ruchomą szopkę tworzy drewniana konstrukcja o powierzchni 40 m2, która została wykończona różnymi materiałami. Umieszczono nad nią 6,5-metrową panoramę, która daje niesamowity Bożonarodzeniowy nastrój.

Podsyca go ponad sto ruchomych i kilkadzisiąt stałych figurek przedstawiających zarówno postacie, które według tradycji muszą znaleźć się w szopce, jak i współczesne ważne dla naszego regionu, a nawet kraju. Nie zabrakło również figurek zwierząt, a także wykonanych z ogromną dbałością o szczegóły budynków: domów, kościoła, zamku, czy szybu kopalnianego. Atmosferę dopełniają kolędy śpiewane przez zastępy anielskie oraz odgrywane przez trębacza.

Stajenka i poszczególne jej elementy zasilane są prądem od 9 do 380 volt. Do jej działania wykorzystane zostały mechanizmy pionowe i poziome, dzięki którym przymocowane do nich figury zmierzają w stronę żłobka.

Wielkim wydarzeniem w historii ruchomej stajenki było umieszczenie w niej figury Ojca Świętego Jana Pawła II oraz ks. Jerzego Popiełuszki. Nie mogło zabraknąć również Kardynała Stanisława Nagy'ego rodem z Bierunia oraz siostry zakonnej z miejscowego zakonu. Dopełnieniem tej tematyki jest miniatura drewnianego kościoła - obecnie Sanktuarium Św. Walentego w Bieruniu, usytuowana w górnej części ekspozycji. Co roku twórcy „Betlyjki" robią nam niespodziankę i dokładają nową postać. Zwykle trzymają to w tajemnicy aż do Świąt Bożego Narodzenia. W tym roku również tradycji stało się zadość. W "Betlyjce" pojawiła się figurka zmarłego w lutym 2019 r. Jana Wieczorka, najważniejszego szopkarza bieruńskiego.