Miasto Bieruń dobrym przykładem podczas II ŚLĄSKIEGO FORUM SPRAWIEDLIWEJ TRANSFORMACJI

Burmistrz Bierunia Sebastian Macioł wziął udział w II Śląskim Forum Sprawiedliwej Transformacji. Forum odbyło się 18 listopada w Muzeum Śląskim w Katowicach. Burmistrz wziął udział w panelu zatytułowanym "Od tradycji do nowoczesności - transformacja społeczna jako motor rozwoju i integracji regionu".

Uczestnicy rozmawiali o tym, jak postępująca transformacja energetyczna na terenach gmin górniczych wpływa na zmiany społeczno-gospodarcze, jakie wyzwania i szanse stawia przed mieszkańcami i władzami samorządowymi.

Burmistrz Bierunia mówił m.in. o opracowanych już, lub opracowywanych właśnie dokumentach:

• Strategii Rozwoju Miasta Bierunia 2035
• Strategii Ponadlokalnej Powiatu i Gmin Powiatu Bieruńsko-Lędzińskiego.

Szczególną uwagę zwrócił na zawarty w obydwu dokumentach „Model struktury funkcjonalno-przestrzennej Bierunia” , który uwzględnia już prognozowane zmiany demograficzne oraz społeczne.

Sebastian Macioł opowiadał także o współpracy Bierunia z dwiema uczelniami: Uniwersytetem Ekonomicznym w Katowicach i Politechniką Śląską w Gliwicach w ramach projektu „Regionalne Obserwatorium Procesu Transformacji (ROPT 2.0)”.

Wspominał o zaangażowaniu młodzieży w tematykę transformacji (na początku listopada w naszym mieście odbyła Debata Oksfordzka poświęcona tej tematyce).

Mówił też o kampaniach społecznych, realizowany w ramach projektu „BIERUŃSKO GRUBA - MOJE MIEJSCE NA ZIEMI: Z przeszłości do przyszłości - transformacja górniczej społeczności” (projekt jest finansowany w ramach działania FESL.10.24. ) - m.in. zrealizowanej w ramach tego projektu Inicjatywie lokalnej, promującej projekty dotyczące ekologii i dziedzictwa kulturowego.

Co jeszcze będzie zrealizowane w ramach tego projektu? M.in. warsztaty tworzenia błękitno-zielonej infrastruktury; zielonych przystanków i parków kieszonkowych , a także film dokumentalny przedstawiający historię społeczności górniczej i mobilna wystawa o historii kopalni i społeczności Bierunia .

W kontekście spodziewanego zakończenia działalności kopalni Piast, burmistrz omawiał też mechanizmy wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz działania gminy na rzecz rozwoju terenów inwestycyjnych dla przedsiębiorstw dużych. Podkreślał przy tym zaangażowanie gminy w projekt zagospodarowania terenów pokopalnianych oraz w wypracowanie korzystnych rozwiązań komunikacyjnych związanych z budową drogi ekspresowej S1 oraz przeznaczonej do rewitalizacji linii kolejowej.

Burmistrz Sebastian Macioł: Dzieje się całkiem sporo, choć jestem pewien, że to dopiero preludium działań, które przed nami. My teoretycznie mamy jeszcze trochę czasu, bo 10 lat do zamknięcia kopalni (a tak przynajmniej stanowią założenia umowy społecznej), ale staramy się aktywnie informować o tym fakcie i w tą aktywność angażować mieszkańców.

Pierwszym takim mocno akcentowanym społecznie działaniem była opracowana 4 lata temu Strategia Rozwoju Miasta Bierunia 2035; drugim jest opracowywana obecnie Strategia Ponadlokalna Powiatu i Gmin Powiatu Bieruńsko-Lędzińskiego. W powstawanie obu tych dokumentów bardzo silnie zaangażowana została lokalna społeczność poprzez ankietyzację, spotkania  terenowe, zbieranie uwag podczas konsultacji społecznych. I oba łączy też jeden aspekt: Model struktury funkcjonalno-przestrzennej Bierunia wskazujący na „nowe życie” przedpola KWK Piast (parkingi i otoczenie): usługi publiczne, komercyjne, przestrzeń publiczna - "Nowy Rynek". Dokładnie w taki sam sposób określa to przeznaczenie opracowywany Plan Ogólny Gminy Bieruń. Mamy więc trzy dokumenty strategiczne spójne  wymowie, czeka nas opracowanie w najbliższych kilku latach dużej koncepcji przedsięwzięcia rozwojowego wyłącznie dla tego terenu i obiektów w przyszłości pokopalnianych.

Jako przykład zjawisk związanych z transformacją, Sebastian Macioł wspomniał też o Orkiestrze Dętej Piast , która w wyniku licznych reorganizacji utraciła wsparcie kopalni i wówczas przeszła pod skrzydła jednostki miejskiej - Bieruńskiego Ośrodka Kultury.

- Jest naszym dobrem kulturowym i nie chcieliśmy jej utracić - podkreślał burmistrz.

Podsumowując: Transformacja w Bieruniu dzieje się i ma wiele twarzy. Starajmy się dostrzec w niej szansę i wykorzystać ją dla dobra miasta i jego mieszkańców!

Burmistrz Sebastian Macioł: Szans na rozwój możemy upatrywać w kilku obszarach: branża gospodarcza liczy, że dzięki działaniom rekultywacyjnym powstaną nowe obszary aktywności gospodarczej. Pierwszy ruch przed nami - za moment rozpoczynamy realizację dużego zadania związanego z zarurowaniem Potoku Stawowego, dzięki czemu obszar SSE zyska nowe, bezpieczne tereny inwestycyjne, a mowa tu o około 80 ha. Ale to łakomy kąsek dla dużych przedsiębiorców.

Ci mali i średni to ROPT i plan zagospodarowania terenu kopalni i terenu przyległego do drogi ekspresowej S1. Już pierwsze firmy MŚP zaczęły tam się lokować, a my dopiero jesteśmy na etapie rozwiązań koncepcyjnych. Atrakcyjność tego terenu to jednak to, o co zadbaliśmy wyprzedzająco - świetne skomunikowanie z węzłem Bieruń wzdłuż drogi ekspresowej S1 (droga do załadunku węgla), zaprojektowany przystanek kolei osobowej czy możliwy do wykorzystania w przyszłości kopalniany system ramp przeładunkowych i świetnie rozwinięta sieć dróg kolei towarowych. Firmy, te duże, te małe i średnie to nowe miejsca pracy, ale i podatki zasilające miejski budżet.

Burmistrz Sebastian Macioł: Aspekt społeczny to  przede wszystkim wykorzystanie terenów przykopalnianych na powstanie nowego centrum części nowobieruńskiej miasta, która takiego centrum nigdy nie posiadała. Usługi publiczne, usługi komercyjne, usługi mieszkaniowe z domieszką rekreacji i zieleni to coś, na co mieszkańcy położyli nacisk podczas konsultacji Strategii Rozwoju Miasta, Strategii Ponadlokalnej Gmin Powiatu B-L czy opracowywanego Planu Ogólnego.

Są też takie miejsca, powstałe w wyniku działalności górniczej, gdzie społeczność lokalna jasno artykułuje: czekamy na obszar zielony z elementami edukacji ekologicznej, gdzie odpoczniemy, a nasze dzieci nauczą się współistnieć z przyrodą. Mowa o Paciorkowcach, unikatowych 5 kopcach usypanych kilkadziesiąt lat temu przez kopalnię ze skały płonnej; kiedyś pięknym terenie zielonym, dziś poniekąd urokliwym miejscu, ale wymagającym sporo prac rekultywacyjno-renaturalizacyjnych. Mamy na to od lat pomysł wypracowany z mieszkańcami, mamy program funkcjonalno-użytkowy, nie mamy trochę szczęścia. Dwa razy już polegliśmy: w POIiŚ oraz w NMF, spróbujemy po raz trzeci ze środków transformacyjnych.